Niektórym do wzięcia się w garść wystarczy spojrzenie w lustro. Drudzy, całe życie myślą, jak zmotywować się do ćwiczeń i jeszcze nie wymyślili – zrobiliśmy to za nich. Jeśli nie należysz do szczęściarzy, którzy z ekscytacją odliczają godziny do każdego treningu, przetestuj te 15 metod na wyciągnięcie motywacji spod ziemi.
1 – Znajdź dobry klub fitness
Chcesz ćwiczyć na siłowni? Świetnie! Podstawa to polubienie swoich treningów. Wiele klubów oferuje darmowe pierwsze wejście. przetestuj siłownie w Twojej okolicy i wybierz tę, której klimat Ci się spodoba. Miła recepcjonistka, dobra muzyka na sali, przyjaźni trenujący – to będzie Cię motywowało, by co dwa dni znowu odwiedzić miejsce wylewania potu.
2 – Zapłać
Nic nie motywuje tak, jak pieniądze. Wydane pieniądze. Za karnet na siłownię zapłacisz sporo. Do treningu w domu zaś, przyda się wydatek w postaci gum oporowych, kompletu hantli czy paraletek do pompek. Zawsze przyda się także konsultacja trenerska, połączona z opracowaniem indywidualnego planu.
Nikt nie lubi marnować pieniędzy – a to się stanie, gdy po zakupach odpuścisz sobie ćwiczenie. Rzut oka na stan konta wystarczy, by zabrać się do roboty.
3 – zaplanuj trening
Trening ma stać się Twoją przyjemną rutyną. O wypracowaniu rutyny nie ma mowy, gdy ćwiczysz jak popadnie. Stała pora ćwiczeń i konkretny plan treningowy ułożony dla Ciebie przez specjalistę sprawią, że będziesz miał czarno na białym co i kiedy trzeba zrobić. Wkrótce ćwiczenia wejdą Ci w krew.
Ustaw w telefonie przypomnienie o rozpoczynającym się treningu. Gdy je usłyszysz, rzucaj wszystko co robisz i bierz się do realizacji planu.
W telefonie warto ustawić jeszcze jedną rzecz…
4 – tapeta na telefonie
Tapeta z motywacyjnym cytatem, zdjęciem siłowni lub imponującego modela fitness, będzie Ci przypominać o treningu przy każdym rzucie oka na ekran. Za każdym razem gdy na niego spojrzysz, będziesz musiał jeszcze raz przemyśleć swoją rezygnację z zaplanowanych ćwiczeń.
5 – jak się zmotywować do ćwiczeń… strojem?
Zainwestuj w koszulkę, buty i spodenki, których będziesz używał tylko na ćwiczeniach. Mają być nie tylko wygodne, ale też zgodne z Twoimi preferencjami estetycznymi. Chęć założenia dobrego stroju pomoże pokonać wewnętrznego lenistwa. No i to kolejny wydatek – nie pozwolisz, by się marnował.
6 – załóż sobie Instagrama
Instagramowy profil na którym będziesz dzielił się relacjami z treningów i postępów to niewyczerpane źródło motywacji. Ludzie w komentarzach będą Cię wspierali, a Ty nie będziesz chciał zawieść rosnącej grupy obserwatorów.
Jeśli doping to za mało… to sprawdź, ile zarabiają fit-influencerzy. Znowu te pieniądze!
Podpowiadamy, że nieregularne publikowanie zmniejsza zasięgi na Instagramie, więc musisz ćwiczyć, by mieć materiał – a kiedyś może też niezłą kasę. I to szybciej niż myślisz. Firmy chętnie nawiązują współprace z małymi influencerami.
Gdy uruchomisz swój profil, udzielaj się w komentarzach u innych trenujących. Patrząc na to, jak cieszą ich ćwiczenia, sam będziesz chciał to poczuć jeszcze dzisiaj.
7 – Pomyśl, co będziesz czuł
Trening da Ci przypływ energii, dumę z siebie i poczucie, że produktywnie wykorzystałeś czas. Opuszczenie go – wyrzuty sumienia. Będziesz żałował zwłaszcza na drugi dzień. Po północy, klamka zapadnie. Odpuściłeś ćwiczenia w dzień treningowy. Nie tak to miało wyglądać…
A za rok pożałujesz, gdy uświadomisz sobie, że gdybyś przez te 12 miesięcy ćwiczył tak, jak sobie założyłeś, wyglądałbyś już jak młody bóg.
8 – Jak zmotywować się do ćwiczeń… jedzeniem?
Jedzenie to – zaraz po pieniądzach – najlepszy motywator treningowy. Po treningu serwuj sobie świeżutkie naleśniki (najlepiej z serem – białko), jednoporcjowe ciasto, ulubione pierogi…
Każde danie da się zrobić w wersji wysokobiałkowej – i szalenie smacznej. Wyjątkowy posiłek będzie Twoją nagrodą oraz paliwem do regeneracji dla mięśni. Przykładając się do przygotowania potreningowego dania, połączysz przyjemne z pożytecznym i motywującym.
9 -Playlista, podcast, audiobook
Na siłowni przydadzą Ci się słuchawki (kolejna okazja do wydania pieniędzy). Ułóż playlistę, znajdź interesujący podcast lub audiobooka książki, za którą miałeś się zabrać już dawno. Warunek – playlisty/odcinka podcastu/kolejnego rozdziału możesz posłuchać tylko podczas ćwiczeń.
10 – Uświadom sobie, że możesz być inspiracją
Dzisiaj patrzysz z podziwem na wysportowane osoby osoby ze świetnymi sylwetkami. Niedługo ktoś będzie tak patrzył na Ciebie. Może będzie to bliska osoba, może znajomy kojarzony z widzenia, a może ktoś całkowicie obcy.
Czytasz historie o tym, jak sport zmienił czyjeś życie. Po co? Przecież to może być Twoja historia. Zamiast czytać, w tym czasie idź ją pisać na treningu.
11 – Niech zmotywuje Cię trener
Współpraca z trenerem personalnym to stałe źródło determinacji. Trening może być online, realizowany w domu. Na siłowni jest jeszcze łatwiej – specjalista dosłownie nad Tobą stanie, więc jak tu nie ćwiczyć?
Po pierwsze – płacisz. A jak płacisz, to wymagasz – w tym przypadku również od siebie.
Po drugie – głupio się przyznać trenerowi, że nie ćwiczyłeś przez lenistwo. Jego nie oszukasz wymówkami. Wszystkie już słyszał.
Po trzecie – relacjonujesz mu postępy, a postępów nie będzie, jeśli zostaniesz na kanapie. Specjalista od razu się zorientuje, że nie trzymasz diety albo odpuszczasz sobie treningi.
12 – Pomyśl o Świętach
Co ma Boże Narodzenie do treningu? Całkiem sporo. Myślenie o nich fantastycznie uświadamia upływ czas. Myśląc o tym, że dopiero były Święta, a za chwilę znowu Wigilia, pojmiesz, ile zdążyłbyś zrobić, w krótkim czasie. Czas i tak upłynie. Zacznij wreszcie produktywnie go wykorzystywać.
Zamiast Bożego Narodzenia mogą być wakacje, kolejne urodziny, Wielkanoc – każdy cykliczny moment, który jest istotny w Twoim życiu.
Obejrzyj zdjęcia z letniego festiwalu na który pojechałeś rok temu. Będziesz miał wrażenie, jakby to było wczoraj. Mówisz, że nie idziesz ćwiczyć, bo kilka tygodni czekania na efekty to długo?
13 – Powiedz znajomym, że zaczynasz ćwiczyć
Mimo że każdy trening robisz dla samego siebie, odrobina presji otoczenia z pewnością Ci nie zaszkodzi. Znajomi będa wypatrywać efektów, pytać o wrażenia… a jak tu się przyznać, że odpuściłeś? Możesz spróbować się nie przyznawać, ale przecież zauważą, że Twoja sylwetka się nie zmienia.
14 – odhaczaj kamienie milowe
Droga do ostatecznego sukcesu jest długa. Jednakże, zanim dojdziesz do wymarzonego poziomu, odhaczysz na niej wiele mniejszych zwycięstw.
Pierwszy trening.
Trzy treningi pod rząd bez odpuszczenia.
Pierwszy miesiąc na siłowni.
Wzięcie na klatę 50 kilo.
Wzięcie równowartości swojej wagi w martwym ciągu.
… i tak dalej. Zrób listę celów do zrealizowania i za każdy zrealizowany punkt spraw sobie nagrodę. Mogą to być nowe buty do treningu, wypasiony komplet hantli, czy nawet coś całkiem niezwiązanego z ćwiczeniami.
15 – zastanów się, dlaczego nie chcesz poćwiczyć
Zawsze znajdzie się jakaś wymówka, by nie iść na trening. Możesz w nią szczerze wierzyć i odpuszczać sobie kolejną zaplanowaną sesję ćwiczeń. Wiedz tylko, że oszukujesz wyłącznie sam siebie. Co jest ważniejsze od realizacji marzeń, poprawy zdrowia i dumy z własnych osiągnięć?
Stań przed lustrem i powiedz sobie: nie idę na trening, bo…
Tylko kryzysowe sytuacje życiowe oraz problemy zdrowotne zwalniają Cię z treningu. Deszcz, brak sprzętu, pokłócenie się z kolegą, zmęczenie po pracy, sprzątanie domu – to tylko ładniejsze nazwy na nie chce mi się.
Jeśli znajomi zaproponowali wyjście o godzinie treningowej, wyjątkowo ją przesuń – przesuń, ale nie rezygnuj, bo siedząc z nimi będziesz słyszał w głowie wyrzuty sumienia. A kiedy z przyczyn życiowych będziesz zmuszony odpuścić trening w dany dzień, nadrób go jutro. Ale nadrób. Nie czekaj 48h do następnego dnia treningowego – i tak nie masz po czym się regenerować.
Jak zmotywować się do ćwiczeń? Zadbaniem o plan, otoczenie i przyjemność z treningu. Przydadzą Ci się motywatory w postaci dobrego posiłku potreningowego, prowadzenia Instagrama oraz nagród za zrealizowanie pomniejszych celów. Przede wszystkim jednak, motywacja jest w Twojej głowie – bądź ze sobą szczery i pomyśl, jak wiele trening może zmienić w życiu. Życiu Twoim i innych osób, które będą patrzeć na Ciebie z podziwem.