Mijając ludzi zmierzających na trening (i wracających z niego), nie sposób nie zauważyć dużej sportowej torby. Dlaczego jest aż tak wielka? Bo lista tego, co zabrać na siłownię, jest naprawdę długa – a gdzieś trzeba pomieścić arsenał. Przeczytaj, skompletuj wyposażenie i nie pozwól, by brak niezbędnych akcesoriów popsuł Ci nastrój w klubie fitness!
Co zabrać na siłownię? Strój
Podstawa treningu to oczywiście wygodne sportowe ubranie. Co zabrać ze sobą na siłownię, by trenować w pełni wygodnie?
Do torby spakuj spodenki – krótkie raczej wystarczą, bo w klubie fitness jest optymalna temperatura, by ćwiczyć w lekkiej odzieży. Oczywiście, rozgrzeją Cię też same ćwiczenia. Na legginsy lub długie dresy postaw, jeśli jesteś zmarzluchem, lub czujesz się niepewnie odsłaniając nogi. Na pierwszy raz, możesz nawet zabrać to i to, żeby wyczuć, w których spodniach ćwiczy Ci się przyjemniej. Spodnie muszą mieć przynajmniej jedną kieszeń, do której włożysz kluczyk od szafki.
Na treningu nie obędzie się również bez koszulki – najlepiej sportowej, ze sztucznych materiałów. Poliestry i poliamidy dobrze odprowadzają pot, w przeciwieństwie do bawełny, która chłonie go jak gąbk. Koszulka nie może być za ciasna. Przetestuj w domu, czy po założeniu bez problemu osiągasz pełen zakres ruchu.
Co zabrać na siłownię pod ubraniem? Bielizna bezszwowa lub z płaskimi szwami zapobiegnie otarciom. Nie będzie odznaczała się pod obcisłymi spodniami – dzięki temu skupisz się na treningu, a nie na tym, że cała sala widzi Twoje majtki.
Dobre buty na siłownię
Jakie buty na siłownię? Z twardą podeszwą, minimalną amortyzacją i przyczepnym bieżnikiem.
Obuwie nie ma prawa się ślizgać – na siłowni jest zbyt wiele rzeczy, o które można boleśnie uderzyć. Płaska podeszwa bez pianki amortyzacyjnej to pewniejsze stanie na nogach – kluczowe przy ćwiczeniach z dużym obciążeniem, jak martwy ciąg bądź przysiady.
W klubie zawsze należy przebrać obuwie na czyste. Nawet nie próbuj iść na salę w codziennych butach – obsługa wyrzuci Cię gdy tylko to zauważy. I słusznie, bo ostatnie, czego potrzeba na siłowni, to brudna podłoga i maszyny.
Jeśli zdarzy Ci się zapomnieć butów, wracaj po nie do domu. Nawet jeśli planujesz ćwiczyć w samych skarpetach, buty są Ci potrzebne do przemieszczania się po klubie.
Co zabrać ze sobą na siłownię? Sprawdź zasady ubioru
Zanim ostatecznie zdecydujesz, jaki strój zabrać na siłownię, koniecznie rzuć okiem na regulamin klubu fitness, do którego się wybierasz. Niektóre kluby zakazują ćwiczenia w zbyt skąpych strojach, wymagają sportowych butów (a nie byle czystych), regulują ćwiczenia bez koszulki czy w skarpetach. Lepiej dowiedzieć się jakie są zasady, zanim obsługa zwróci Ci uwagę.
Co zabrać na siłownię? Higiena
W klubie fitness, higiena jest jeszcze ważniejsza od wygody. W niewygodnym stroju męczysz się tylko Ty. W towarzystwie trenującego niedbającego o higienę, męczą się wszyscy…
Podstawa to ręcznik – przynajmniej jeden. Musisz mieć mały ręczniczek na sali, by nie roznosić po sprzęcie swojego potu. Jeśli planujesz wziąć prysznic w klubowej szatni, do torby spakuj także duży ręcznik kąpielowy. A co zabrać na siłownię i pod każdy inny publiczny prysznic? Klapki – nie chcesz przecież wyjść z klubu nabawiwszy się grzybicy.
Do mycia weź szampon i mydło w płynie. Warto rozejrzeć się w drogerii za małymi buteleczkami wielorazowymi, żeby nie dźwigać ze sobą ciężkich flaszek. Czemu mydło w płynie? Bo po prostu wygodniej się go używa – a na siłowni chyba każdy chce się umyć jak najszybciej.
Nie bierzesz prysznica w klubie? To zaopatrz się w nawilżane chusteczki, aby przed wyjściem z klubu przynajmniej odświeżyć twarz i pachy.
Co zabrać ze sobą na siłownię, by trening był w pełni higieniczny? Przyda się mały dozownik z płynem do dezynfekcji. W każdej sali powinien być taki płyni, ale bywa różnie – zwłaszcza w małych klubach, nienależących do sieci. Przetrzyj gryf przed złapaniem za niego, oraz po zakończonych seriach – zostaw sprzęt w takim stanie, w jakim sam chciałbyś go zastać.
Przyda się jeszcze jedna nieoczywista rzecz – plastry. W razie skaleczenia, obsługa z pewnością udostępni Ci opatrunki, ale i tak wygodniej mieć je w torbie. Nie zwlekaj z zabezpieczeniem otarć czy zdartych pęcherzy. Drobna rana to też rana, która po zanieczyszczeniu mogłaby napytać Ci biedy.
Co zabrać ze sobą na siłownię? Kosmetyki
Przed opuszczeniem szatni, użyj dezodorantu. Jeśli poszedłeś na siłowni czysty, nie musisz się obawiać, że cuchniesz. Pot cuchnie dopiero, gdy dobiorą się do niego bakterie, a to nie dzieje się w przeciągu kilku minut. Niemniej, świadomośc, że pachniesz przyjemnie, doda Ci pewności siebie.
Co zabrać na siłownię oprócz dezodorantu? Po umyciu twarzy, dobrze jest nałożyć na cerę krem, którego zwykle używasz. Nawilży skórę i zabezpieczy ją przed wiatrem, atakującym Cię w trakcie drogi do domu. Zainwestuj także w krem do rąk nawilżająco-regenerujący. Dzięki niemu, naskórek sponiewierany chropowatymi gryfami szybko dojdzie do siebie.
Co zabrać na siłownię? Picie i jedzenie
Na siłownię zawsze trzeba zabrać wodę mineralną nisko- lub średniozmineralizowaną. Jeśli Twoje treningi mają umiarkowaną intensywność, trwają krócej niż godzina i nie wylewasz na nich hektolitrów potu, woda wysokozmineralizowana bądź napoje izotoniczne nie powinny być Ci potrzebne. Na pewno zaś nie pakuj do torby napojów gazowanych – przed ćwiczeniami, gaz to czyste zło!
Co zabrać na siłownię do przekąszenia? Batonik proteinowy, banana lub mały posiłek – na przykład proteinowy omlet pokrojony na cztery części.
Wbrew starym mitom, nie musisz jeść zaraz po odłożeniu sztangi. Możesz spokojnie dotrzeć do domu, w którym będzie czekał na Ciebie porządny posiłek – regeneracja po treningu nie ucierpi. Mimo tego, warto wziąć na siłownię jakąś przekąskę, by uzupełnić energię w razie, gdyby trening zmęczył Cię bardziej niż zakładałeś. Są takie dni, gdy organizm odmawia posłuszeństwa w niespodziewanym momencie. Zjedzenie czegoś słodkiego postawi Cię na nogi.
W razie potrzeby, napój lub przekąskę możesz kupić na recepcji w większości klubów. Ostrzegamy jednak, że wyjdzie Ci to znacznie drożej, niż przyjście z własnym zaopatrzeniem.
Czasoumilacze na trening
Muzykę na siłowni można albo kochać, albo nienawidzić – niestety, nawet najlepszy fitness-DJ nie dogodzi wszystkim trenującym.
Co zabrać na siłownię? Oczywiście bezprzewodowe słuchawki i odtwarzacz MP3 – umilą Ci całą sesję treningową. Na odtwarzacz zgraj energetyczną playlistę, ciekawy podcast i audiobooka, na którego nie masz czasu w domu.
Słuchaj na średniej głośności, aby nie umykały Ci dźwięki otoczenia. Odcięcie zmysłów od odgłosów z zewnątrz, to proszenie się o wypadek.
Odtwarzacz MP3 to dzisiaj niewielki wydatek, a na treningu sprawdzi się lepiej, niż smartfon. Smartfon to jeden wielki rozpraszacz. Ani się obejrzysz, gdy Twoja 60-sekundowa przerwa między seriami zamieni się w 10-minutowe posiedzenie na Instagramie.
Co zabrać na siłownię – dziewczyna. Jakich akcesoriów potrzeba kobiecie?
Lista wyposażenia dla mężczyzn kończy się na sprzęcie do słuchania muzyki. Dziewczynom jednak z reguły potrzeba więcej ekwipunku.
Zasady co do stroju są takie same, jak u mężczyzn – wygodnie i schludnie. Jeśli podczas treningu masz wrażenie, że cała sala patrzy na Twoje pośladki, dobrym zamiennikiem szortów bądź legginsów będzie spódniczka sportowa.
Co zabrać na siłownię? Dziewczyna z długimi włosami na pewno zamoczy je pod prysznicem. Nie w każdym klubie są dostępne suszarki do włosów, a wychodzenie na wiatr z mokrą głową jest bardzo niezdrowe. Warto mieć w torbie małą suszarkę, albo chociaż czapkę, pod którą schowasz mokre kosmyki.
Kosmetyki do makijażu to sprawa indywidualna. Na samym treningu radzimy ograniczyć kolorowe kosmetyki do minimum – będziesz mogła swobodnie ścierac pot z twarzy, bez przejmowania się rozmazanym makijażem. Tusz do rzęs koniecznie wodoodporny, by pot nie przemienił Cię w uosobienie rozpaczy.
Co zabrać na siłownię? Dziewczyna powinna mieć ze sobą kosmetyczkę z plastrami, podpaską i zapasem gumek do włosów. Plastry – wiadomo po co. Podpaska – bo okres czasem wymyka się spod kontroli, a w dodatku, intensywny wysiłek fizyczny może przyspieszyć krwawienie. Gumek do włosów nigdy dość – zawsze pękają wtedy, gdy nie masz zapasowej!
Co zabrać na siłownię? Wygodny strój i buty, zgodne z regulaminem klubu. Niezależnie od tego, czy planujesz brać prysznic w szatni, zabierz ze sobą ręcznik. Przyda Ci się też dezodorant, kieszonkowy płyn do dezynfekcji oraz plastry. Nie zapomnij o napoju oraz awaryjnej przekąsce na wypadek zjazdu energetycznego.
Co zabrać na siłownię? Dziewczyna nie pożałuje, gdy napakuje kieszenie w torbie gumkami do włosów. Podpaskę zawsze lepiej mieć i nie potrzebować, niż nie mieć, a potrzebować.